środa, 22 czerwca 2016

I'll remember 7


Źródło: https://www.wattpad.com/104266219-i%27ll-remember-olicity-au-chapter-7

Z ledwością mogłem otworzyć oczy, raziło mnie światło latarki.
- Jego bicie serca zwalnia, musimy natychmiast zabrać go na ostry dyżur – powiedział ktoś.
Potem znowu pochłonęła mnie ciemność.

Dwa lata temu
Grała głośna muzyka, bez przerwy serwowano drinki, a ludzie tańczyli jakby nie było jutra.
- Odwaliłeś niezłą robotę z tym miejscem – powiedział Oliver.
- Dzięki stary, trzymaj – Odrzekł Tommy, podając mu kieliszek tequili.
Oliver chwycił go i wszedł na podwyższenie dla DJ’a, a potem poprosił go, by ściszył na chwilę muzykę.
- Witajcie ludziska! – Zawołał, obecni odwrócili się i skupili na nim uwagę. – Czy wszyscy dobrze się bawicie? – Zapytał.
Tłum odpowiedział mu głośnym pokrzykiwaniem i aplauzem.
- Cieszę się więc bardzo. A teraz pogratulujmy człowiekowi, który stoi za tym wszystkim, mojemu przyjacielowi Tommy’emu Merlynowi! – Tłum wiwatował. – Wszyscy, do dna! – Powiedział podnosząc swój kieliszek, a potem wychylił go, zamknął oczy i poczuł palenie w gardle. – Acchhh, kocham tequilę!

Muzyka, drinki, tańce, Tommy i Oliver zamawiający następne kolejki tequili, w kółko i w kółko.
Wciąż miał zamknięte oczy, ale to nie powstrzymało go od palącego uczucia w gardle i łomotania w głowie. Usłyszał jak ktoś otwiera drzwi i wskakuje obok niego na łóżko.
- Ollie! – Krzyknęła mu do ucha.
- Dobry Boże, musisz tak głośno się zachowywać, Thea? Co do diabła ?!
- Straszny kac, co? – Uśmiechnęła się głupawo.
- Boże, zabiję za to Tommy’ego – Powiedział próbując otworzyć oczy.
- Cóż, nie jestem pewna czy tego dożyjesz.
- Co?
- Mama się wściekła.
- Dlaczego?
- No, zeszłej nocy pokazywali cię dosłownie wszędzie. Uderzyłeś paparazzi, gdy próbował zrobić zdjęcie tobie i Tommy’emu.
- CO! – Nagle otworzył oczy, ale nadal dudniło mu w uszach.
- Śniadanie za dziesięć minut, ubieraj się – powiedziała, wychodząc z jego pokoju i zamykając za sobą drzwi.

- A więc, panie Jon, jeśli nie usunie pan tego artykułu, sprawię, że będzie to pana ostatni – powiedziała spokojnie.
- Mamo – przywitał się Oliver.
- Miłego dnia, panie Jon. – Rozłączyła się i spojrzała na Olivera, odwróciła się trzymając w ręce gazetę. – To tak zamierzasz spędzać noce, imprezując w klubie, z dziewczynami, upijając się i bijąc paparazzi?
- Byłem pijany, nie zrobiłem tego specjalnie. Byłem tam dla Tommy’ego, bo miał otwarcie klubu.
- Znowu Tommy Merlin, czy wasza dwójka może kiedykolwiek wyjść na imprezę, bez sprawiania problemów?
- Mamo, nie jestem dzieckiem, okej? Przestań mnie tak traktować.
- To przestań proszę się tak zachowywać. – Powiedziała za siebie, wychodząc z pokoju gościnnego. Nagle zatrzymała się, odwróciła do tyłu i rzuciła: - Oczekuję, że dzisiaj będziesz w domu, urządzamy przyjęcie z okazji rozpoczęcia nowego programu.

Co za nudne przyjęcie, pomyślał. Ciągle powtarzał ‘cześć’ i słuchał jak inni paplają o nowym programie i ich firmie, bla, bla, bla…
- To takie nudne – powiedziała Thea.
- Tak myślisz? Nie cierpię takich rzeczy, nie dziwota czemu nie pracuję w firmie, ci ludzie są pokręceni – zażartował, rozśmieszając ją.
- To dlaczego zgodziłeś się tu zostać?
- Cóż, myślałem że przynajmniej będą tu jakieś gorące laski, ale skończyło się na samych starych facetach, za dużo tu już facetów. – Zażartował znowu, ale wtem do pokoju weszła Ona, miała na sobie prostą, lecz elegancką czerwoną sukienkę. Śledził ją wzrokiem, gdy podeszła do Waltera, pozdrawiając wszystkich, których mijała. „Kim ona jest?”, pomyślał do siebie.
- O czym tak myślisz? – Zapytała Thea.
- Hmm? – Odwrócił się do niej, spojrzała na niego, kompletnie niezadowolona, iż przez cały czas jej nie słuchał.
- Nie słuchałeś ani słowa z tego, co powiedziałam?
- Kim ona jest? – Zapytał, kiwając głową w kierunku blondynki. Thea rzuciła jej spojrzenie.
- Ach, Felicity, pracuje w wydziale informatycznym.
- Mówisz, że pracuje dla nas?
- Tak.
- Jak to się stało, że nigdy wcześniej jej nie zauważyłem?- Zadał sobie pytanie, nie odrywając od niej wzroku.

6 komentarzy :

  1. Cudowny rozdział szkoda ze taki krótki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za to będą (mam nadzieję) częściej dodawane ;)

      Usuń
  2. Juz się nie mogę doczekać następnego. Dobra robota.

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie tak sobie czytam i chyba muszę nadrobić, a jak taki mam plan.
    Nie mniej zapraszam ponownie do mnie - bo właśnie dzisiaj ukazał się nowy rozdział ;) Crossover Arrow Wierni towarzysze Strzały znowu w akci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu! Już myślałam że zniknęłaś na dobre :)

      Usuń